Dzisiaj chciałam zrecenzować Wam produkt, który stosuję od dobrych kilku lat, a jest nim wcierka/odżywka do skóry głowy Jantar.
Natura nie obdarzyła mnie pięknymi, gęstymi i grubymi włosami w związku z czym od zawsze toczę batalię o to aby wyglądały przyzwoicie. W mojej pielęgnacji stosuję głównie naturalne produkty, nie używam suszarki czy prostownicy i staram się zdrowo odżywiać. Ważnym elementem mojej pielęgnacji jest stosowanie wcierek do skóry głowy i dziś właśnie o moim faworycie - Jantarze. Słyszała o nim chyba każda osoba mniej czy bardziej interesująca się kosmetykami do włosów. Wcierka ta produkowana jest przez firmę Farmona. Mieści się w szklanej buteleczce o pojemności 100ml.
Jest praktycznie bezbarwna i ma specyficzny zapach. Jej koszt to mniej więcej 10zł.
Oto jej skład:

Wcierkę staram się stosować codziennie po myciu głowy z przerwami co kilka tygodni. W celu wygodniejszej aplikacji przelewam ją do pojemniczka z atomizerem i spryskuję skórę głowy wykonując równocześnie delikatny masaż.
Nie zauważyłam aby włosy przetłuszczały się szybciej, bo i tak myję je codziennie.
Co do efektów stosowania tej wcierki to przede wszystkim przynosi ukojenie dla skóry głowy. Jakieś dwa lata temu doskwierał mi ból skóry głowy i właśnie tylko Jantar sobie potrafił świetnie z tym poradzić. Poza tym po stosowaniu tej wcierki pojawiają się u mnie baby hair. Niestety są bardzo cieniutkie i delikatne i część z nich wypada kiedy mają kilka centymetrów...:(
Jantar świetnie działa na "dorosłe" włosy - są bardziej mocne i odżywione. Czy włosy rosną szybciej? Ja tego u siebie nie zauważyłam. Moje włosy rosną baaardzo powoli, jakiś niecały centymetr na miesiąc i stosowanie Jantaru nie przyspieszyło u mnie wzrostu. Produkt w moim przypadku odbija włosy od nasady, przez co moje cienkie kosmyki zdecydowanie korzystniej wyglądają. Poza tym wcierka ta urzekła mnie zapachem! Bardzo go lubię i każda aplikacja sprawia mi przyjemność.
To chyba tyle na temat Jantaru z mojej strony. Na pewno jest to mój włosowy must have, który zawsze mam w domu.
Używacie Jantaru? A może jakichś innych wcierek?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz